Najbliższa Konferencja Narodów Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu (COP19) oraz Spotkanie Stron Protokołu z Kioto (CMP9) odbędą się w Warszawie od 11 do 22 listopada 2013 roku. Związane z tym faktem obawy ekologów trafnie wyraził ekspert ds. klimatu i energii Greenpeace, Jiri Jerabek:
Perspektywa Polski w roli gospodarza następnej globalnej konferencji klimatycznej jest niezwykle niepokojąca. W momencie, kiedy rozpaczliwie potrzebne są działania, kraj goszczący powinien być zaangażowany w ochronę klimatu oraz zdolny do negocjowania kompromisów i osiągania porozumienia. Polska jest na złej drodze w obu przypadkach.
Chodzi między innymi o trzykrotny sprzeciw wobec unijnej propozycji zwiększenia redukcji emisji dwutlenku węgla do 30% do 2020 roku, a także zaciekłą walkę o prawo do sprzedaży niewykorzystanych limitów (AAUs). Jak ujęła to Samanta Smith, odpowiedzialna za światowy program energetyczno-klimatyczny WWF: „Są trzy główne powody, powstrzymujące ambitniejsze działania Unii Europejskiej. To Polska, Polska i Polska.”
Nie wygląda na to, aby prezydencja miała to zmienić. Zdaniem ministra Środowiska Marcina Korolca, pozwoli nam ona na “wzmocnienia polskiego stanowiska”. W jego opinii, Europa nie powinna podejmować dalszych kroków, zanim nie zrobią tego Chiny czy Indie. Faktycznie, kraje te emitują o wiele więcej. Z drugiej strony, pod względem emisji na osobę Polacy są odpowiedzialni za dziesięć razy więcej zanieczyszczeń niż mieszkańcy Indii. W dalszym ciągu wyprzedzają też Chiny.
Z kierunku, w jakim podąża Polska, zadowolony jest także radca ministra i główny negocjator Polski ds. zmian klimatu, Tomasz Chruszczow: Myślę, że to, co robimy, to w perspektywie długoterminowej bardzo rozsądne podejście do zmiany klimatu, ponieważ nie koncentrujemy się na doraźnych rozwiązaniach, lecz na długofalowych celach. A jest nim gospodarka niskoemisyjna. […] Myślę, że Polska ma całkiem dobrze przemyślane podejście do zmian klimatu i zrównoważonego rozwoju gospodarki. Proszę pokazać mi inny kraj europejski, który robi to samo.
W istocie, byłoby trudno na taki wskazać. Równolegle z przygotowaniami do COP19 planowana jest w Polsce budowa kilku kopalni, w tym kopalni węgla brunatnego metodą odkrywkową w gminie Lubin, mimo że w referendum 90% mieszkańców opowiedziało się przeciw (Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego bada, czy nie doszło do złamania prawa europejskiego). Kolejna inwestycja to Elektrownia Północ, w której emisja dwutlenku węgla będzie równoważna ze zwiększeniem populacji kraju o 1,8 milionów mieszkańców. Plany te uniemożliwią dekarbonizację polskiej energetyki w perspektywie kilkadziesiąt lat. Tymczasem Komisja Europejska pozwała Polskę do Trybunału Sprawiedliwości za brak przyjęcia unijnej dyrektywy o Odnawialnych Źródłach Energii (OZE). Termin upłynął trzy lata temu. Konsekwencją może być kara w wysokości 133 tysięcy euro dziennie.
W czasie trwania konferencji klimatycznej w Warszawie odbędzie się także… Szczyt Węglowy (15 listopada 2013 roku).
Dowiedz się więcej:
- Stop EP: strona poświęcona protestom przeciwko Elektrowni Północ
- Rozmowa z Tomaszem Chruszczowem
- O konferencji klimatycznej w Warszawie na portalu “Ziemia na Rozdrożu”
Photo Credit: jonathanvoda via Flickr