W dzisiejszych informacjach medialnych sporo uwagi poświęcono opublikowanemu właśnie specjalnemu raportowi Międzynarodowej Agencji Energetycznej (International Energy Agency, skrót IEA), wzywającego rządy do natychmiastowej „rewolucji w sektorze energetycznym”. Jego autorzy alarmują, że emisje powstałe przy produkcji energii w ubiegłym roku zwiększyły się o 1,4 procent, osiągając tym samym rekord. Jeśli w ciągu następnych pięciu lat nie zostaną podjęte odpowiednie działania, należy liczyć się ze wzrostem średniej temperatury od 3,6 do 5,3 stopni Celsjusza jeszcze w tym stuleciu. Agencja rekomenduje między innymi zwiększenie wydajności energetycznej, ograniczenie użycia przestarzałych elektrowni czy cięcia w dotacjach do paliw kopalnianych, podkreślając, że nie spowolni to wzrostu gospodarczego.

Jest niezwykle godnym uwagi, że taki raport opublikowała konserwatywna instytucja związana z Organizacją Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (ang. Organization for Economic Co-operation and Development, skrót OECD) założona w 1974 głównie po to, aby zapobiec przerwom w dostawie ropy naftowej.

Choć dokument spotkał się z dość pozytywnym przyjęciem, organizacje ekologiczne wezwały do szybszych i bardziej radykalnych działań. Krytykują one przede wszystkim propozycję rozkładania na etapy subsydiowania paliw kopalnianych. Zamiast skupiania się na „oczyszczaniu” brudnej energii wskazują na konieczność inwestowania w energię odnawialną.

W opinii WFF, to mile widziana interwencja agencji, szczególnie nacisk na standardy wydajności energetycznej oświetlenia, samochodów oraz urządzeń elektrycznych, jak i ograniczenie strat metanu przy produkcji ropy i gazu. Niestety, pozostałe strategie są niekompletne, niewystarczająco ambitne oraz tendencyjne geograficznie. Dla świata znajdującego się na drodze do katastroficznego punktu globalnego ocieplenia – jak alarmuje sama IEA - te tymczasowe rozwiązania nie są po prostu wystarczające.

Podobnego zdania jest Greenpeace, który w swoim oświadczeniu wymienia - obok Czech, Afryki Południowej, Indii i Chin - na Polskę, wskazując na konieczność zaprzestania budowy nowych kopalni węgla oraz elektrowni. Zamiast tego należałoby zwiększyć wydajność energetyczną oraz inwestować w energię odnawialną.

Polska, choć emituje zaledwie okoła 1% globalnych gazów cieplarnianych, jest jedną z najmniej wydajnych gospodarek Unii Europejskiej. Ponad 90 procent elektryczności produkuje się węgla, większość kopalni jest przestarzała. Z opublikowanego kilka dni temu raportu Greenpeace wynika, że emisje z polskich elektrowni są przyczyną ponad 5000 przedwczesnych zgonów rocznie. Obecnie wykorzystywane jest jedynie kilkanaście procent istniejącego technicznego potencjału źródeł energii odnawialnej.

Na co czekać? Kiedy rozpocznie się czwarta rewolucja?

Photo Credit: Stéfan and Paula via Flickr

 

Dowiedz się więcej!

Raport Międzynarodowej Agencji Rządowej (IEA) “Redrawing the energy-climate map” (w j. angielskim)

Publikacja “Niskoemisyjna Polska. Refleksje autorskie” Instytutu na rzecz Ekorozwoju

 

 

Tagged with:
 
More in UNFCCC Bonn - June 2013 (2 of 2 articles)